J. Chełmoński – Bociany

Warunkiem sine qua non zaistnienia multipoezji jest wynalezienie filmu.
Wizualnych źródeł multipoezji należy szukać w twórczości plastycznej. Rysunki, malowidła towarzyszyły człowiekowi od początków istnienia cywilizacji. Najpierw były formą bazy danych – dokumentowaniem zdarzeń, tablicami poglądowymi, etc. W związku z tym plastyka starała się w swoich wytworach jak najdokładniej przedstawiać rzeczywistość – dominował realizm, dokumentowanie tego, co istnieje, faktów.

H. Bosch – Piekło

Na przełomie XV i XVI wieku Hieronymus Bosch (właść. Van Aken) do ówczesnego malarstwa wprowadził elementy fantastyki, poezję.
Dzieła jego nie przedstawiały już rzeczywistości, ale przez fantastyczne krajobrazy, stwory, postaci – wzbudzały w odbiorcy wrażenia, wyobrażenia, refl eksje oraz emocje – przeżycia nie znane dotychczas. W swoim malarstwie oddał w pełni sens poezji.

C. D. Friedrich – Opactwo w dębowym lesie (romantyzm)

Na kilka stuleci plastycy zapomnieli jednak o przesłaniu H. Boscha.
Ducha poezji w plastyce obudzili dopiero romantycy w XIX wieku. Nie byli tak radykalni jak Bosch, ale ściśle wiązali swoją twórczość malarską z ówczesną literaturą, pełną mrocznej atmosfery, egzaltacji, melancholii i niesamowitości.

R. Magritte – Cuda natury (surrealizm)

Kwintesencją języka poetyckiego w plastyce staje się surrealizm. Tu, tak jak w malarstwie H. Boscha, wyobraźnia poetycka nie zna granic. Surrealiści w warstwie filozoficznej bazują na Z. Freuda – sięgają do ukrytych pokładów umysłu ludzkiego, tzw. podświadomości, gdzie ukrywają się „demony”.

Pies andaluzyjski (1928)

Od początku istnienia kina powstawały poetyckie filmy. Za pierwszy taki obraz należy uznać dzieło surrealistów: L. Bunuela i S. Dali pt. „Pies andaluzyjski” (1928). W 1929 roku L. Bunuel nakręcił „Złoty wiek”, który też można nazwać multipoezją. Mimo że filmy te były nieme, to podczas projekcji taper uzupełniał je o „ścieżkę dźwiękową”.

Yellow Submarine (Żółta łódź podwodna) 1968 – fragment

W historii kina można znaleźć wiele przykładów filmów, których fragmenty można nazwać multipoezją, np. „Yellow Submarine” (Żółta łódź podwodna) reż. George Dunning z 1968 r., czy „The Fall” (Magia uczuć) reż. Tarsema Singh Dhandwara z 2006 r.

W Polsce w filmie animowanym w latach 60-tych pojawia się nurt poetycki. Jan Lenica tworzy w 1962 r. film pt. „Labirynt”, a potem inne w tym stylu (np. „Rhinoceros” 1965).

Podobną wrażliwość poetycką w swoich filmach prezentuje Stefan Schabenbeck (np. „Schody” 1968, „Wszystko jest liczbą” 1967).

Zdzisław Beksiński – obraz

Polskim wkładem w multipoezję z pewnością jest „Katedra” reż. Tomasz Bagiński z 2002 r. Film jest inspirowany twórczością plastyczną Zdzisława Beksińskiego, który reprezentuje polski nurt surrealizmu.

Pojawienie się telewizji i tzw. muzycznych videoclipów otworzyło nowe perspektywy dla multipoezji. Początkowo videoclipy pełniły funkcję reklamową – prezentowały utwór i wykonawców. Potem zaczęły powstawać utwory fabularne, a w końcu poetyckie. Jednakże
warstwa wizyjna była tylko tłem dla muzyki.

Rozpowszechnienie cyfrowej fotografi i i filmu, powstanie filmowych serwisów internetowych pozwoliło twórcom rozwijać multipoezję.
Platforma technologiczna stała się dostępna właściwie dla każdego posiadacza smartfonu, programy do tworzenia muzyki z użyciem sampli niewiele kosztują, a sample (fragmenty muzyki, z których jak z klocków można tworzyć utwory muzyczne) są ogólnie dostępne za
darmo w internecie, cyfrowy montaż filmu właściwie też jest za darmo.

Dystrybucja również nie stanowi problemów finansowych i technicznych – wystarczy dostęp do internetu, a filmy za darmo można prezentować na wielu serwisach społecznościowych. Problemem jest jeszcze tylko popularność tej formy poezji. Cóż z tego, że umieszczonych zostaną setki, a może nawet tysiące wizji, kiedy zginą one w milionach innych filmów? Niezbędne jest, aby powstały specjalistyczne serwisy poświęcone prezentowaniu i ocenie multipoezji. Twórcy będą mogli wymieniać się doświadczeniami, ale też dzięki krytyce rozwijać swoją twórczość.

Czy przedstawione przeze mnie idee się spełnią? Przy obecnym postępie technologicznym, dostępie do tanich technik cyfrowych, internetu, smartfonów – bardzo szybko może nastąpić wybuch zainteresowania multipoezją (zwłaszcza wśród najmłodszych odbiorców). Ci, którzy pierwsi odnajdą się w tym nowym nurcie, staną się klasykami, prekursorami tego rodzaju twórczości…