publikował w tygodniku “Słowo”

POEZJA I INNE ZAJĘCIA

Dwaj różni poeci. Dwa różne tomiki. Nie mówimy jednak o różnicach. Rozważmy wyłącznie podobieństwa.

Obydwaj poeci – po trzydziestce. W obydwu tomikach wiele słów i jeszcze więcej pustki. W obu dużo przywołań, odwołań i dedykacji. Padają nazwiska takie jak Frossard, Pessoe, Kazanecki, Goethe, Liskowacki, Breton, Mallarme, Dali i inne. Utwory w jednym i drugim zbiorku to jakby fragmenty lirycznych pamiętników zawierające opisy zdarzeń stanów emocjonalnych, spotkań, przemyśleń. Tyle że albo obydwu poetom przytrafiły się rzeczy mało frapujące albo nie dość lotnie i zajmująco umieli sens swoich „przygód” zamknąć w poetyckim słowie, gdyż z obydwu zbiorków wieje straszliwą nudą.

Co można powiedzieć o oryginalności style czy budowanych przez obydwu twórców wizjach poetyckich. To chyba, że gdyby część wierszy ze zbiorka Jerzego Karpa przenieść do zbiorku J. J. Tataka i odwrotnie, to owej zmiany podczas lektury nikt by w ogóle nie zauważył. Tu i tam mamy bowiem do czynienia z takim samym napuszonym, pozbawionym indywidualności wierszoklektaniem.

Na okładce tomiku J. J. Tataka zamieszczono fragmenty recenzji poświęconej twórczej działalności poety. Czytamy tam m.in.: Poezjowanie Jacka Jana Tataka musi budzić szacunek przez swój wymiar heroiczny. Autor jest bowiem niby Syzyf; toczy słowa na podobieństwo ciężarnych znaczeniem głazów, a gdy spadają osypując się między palcami, schodzi po nie, by pojąć znów wysiłek. Można śmiało powiedzieć, podchwytując niezmiernie obrazową poetykę recenzji, że także i Jerzemu Karpowi ciężarne głazy słów osypują się między palcami, przez co i dla Jerzego Karpa żywimy wielki szacunek.

Z informacji na okładce możemy się jeszcze dowiedzieć, że J. J. Tatak oprócz poezjowania wykonuje zawód nauczyciela. Trzeba mieć nadzieję, iż Jerzy Karp oprócz pisania wierszy zajmuje się także czymś pożytecznym.

Jacek Jan Tatak: Didaskalia, Zwoleń 1990; Jerzy Karp: Wiersze 1980-1989, Suwałki 1990

Janusz Lechowski (Słowo, nr 19, 1991)

Przypis: klektać – mówić dużo, głośno i bez zastanowienia

Komentarz po 30 latach: O Januszu Lechowskim słuch zaginął. Jerzy Karp wydał kilka książek… Zmarł w 2019 roku – więcej…